6 11 Gdy Daniel dowiedział się, że spisano dokument, poszedł do swego domu. Miał on w swoim górnym pokoju okna skierowane ku Jerozolimie. Trzy razy dziennie padał na kolana modląc się i uwielbiając Boga, tak samo jak to czynił przedtem. [...]
12 4 Ty jednak, Danielu, ukryj słowa i zapieczętuj księgę* aż do czasów ostatecznych. Wielu będzie dociekało*, by pomnożyła się wiedza». [...]
12 11 A od czasu, gdy zostanie zniesiona codzienna ofiara, zapanuje ohyda ziejąca pustką, [upłynie] tysiąc dwieście dziewięćdziesiąt dni.